Relacja z konferencji

20 listopada 2018 roku odbyła się w Sejmie RP konferencja pt. „Edukacja domowa – radość, wyzwania, zmagania”. W konferencji wzięli udział posłowie większości klubów parlamentarnych, senatorowie, przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej wraz z wiceministrem Maciejem Kopciem, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP, ORPEGu, organizacji pozarządowych oraz rodzice i dziennikarze.

Konferencję otworzył Poseł Bartłomiej Wróblewski.  Powiedział: „Rodzice powinni mieć  zagwarantowaną większą swobodę w kształceniu własnych dzieci, prawo powinno dawać możliwość wyboru szkoły, zgodnej z ich światopoglądem, sieć szkół wspierających rodziców w edukacji domowej w Polsce powinna być równomiernie dostępna i równomiernie rozłożona. Drugą ważną sprawą jest zniesienie wymogu opinii z poradni psychologiczno -pedagogicznych lub prawo do korzystania przez uczniów i rodziców z poradni niepublicznych. Są to dwie najważniejsze sprawy nad którymi toczy się intensywna dyskusja. Prośba do ministra, aby zakończyć dyskusję i przejść do korekt, które uspokoją rodziców. Wypracujmy rozwiązania kompromisowe, tak aby edukacja domowa mogła się swobodnie rozwijać.

Mecenas Krzysztof Tusiński wskazywał na problemy dzieci rodzin mieszkających za granicą, które po ostatniej nowelizacji Prawa Oświatowego sprowadzają się do braku możliwości korzystania z edukacji domowej. Krzysztof Tusiński wyraził gotowość współpracy z MEN przy wypracowaniu rozwiązania wspierającego imigracyjne powroty. Jako rozwiązanie kompromisowe zaproponował utworzenie szkoły eksperymentalnej.

Minister Maciej Kopeć odniósł się do podejmowanych tematów. Starał się wyjaśnić zasadność wymogu badań w poradniach psychologiczno-pedagogicznych poprzez analogię do nauczania indywidualnego oraz badań dzieci z deficytami. Wskazywał też, że badania w poradniach publicznych są bezpłatne i sformalizowane. Komentując problemy emigracji zaznaczył iż „dzieci za granicą spełniają obowiązek szkolny w państwie w którym przebywają, a zadaniem państwa jest pomóc jeśli rodzice mają z tym problem”. Według ministra instytucje prawa polskiego podtrzymują polską tożsamość oferując lekcje polskiego i historii. Dodał, cytując preambułę do ustawy o Prawie Oświatowym, że szkoły są neutralne światopoglądowo i ta neutralność jest w pełni realizowana przez szkoły publiczne.

Mariusz Dzieciątko wskazał na bezzasadność wymogu badań w poradniach psychologiczno- pedagogicznych ponieważ edukacja domowa sprawdza się zarówno w przypadku dzieci wybitnie zdolnych, przeciętnych jak i dzieci z deficytami. Zaproponował kontynuację rozmów z MEN aby wypracować rozwiązania prawne lepsze od obecnie obowiązujących.

W następnej części konferencji odbył się panel z udziałem rodziców. Dostarczył zebranym wielu informacji o praktycznym funkcjonowaniu edukacji domowej. Pewnym rarytasem była obecność wirtualna Edmunda Pierzchały z Oregonu w USA. Ojca pięciorga dzieci w wieku 10-20 lat, męża Sary która jest absolwentką edukacji domowej (rodzina mająca doświadczenie edukacji w domu w dwóch pokoleniach).

Rodzice wskazywali też na bieżące utrudnienia prawne opowiadając o praktycznej stronie problemów na jakie napotykają chcąc sprostać wymogom formalnym. Znów wypłynął temat rejonizacji oraz niewydolności publicznych poradni psychologiczno-pedagogicznych. Niestety przytaczane argumenty zdawały się nie trafiać do ministra.

Marianna Kłosińska przedstawiła zebranym koncepcję tzw. kooperatyw rodzicielskich, wspólnie organizujących edukację własnych dzieci. W edukacji demokratycznej dzieci uczą się kompetencji społecznych, brania odpowiedzialności za siebie i za grupę. Wskazała, że ustawa poszerza zakres wsparcia, o które może ubiegać się uczeń edukacji domowej przy  jednocześnie zmniejszonych dotacjach na takiego ucznia. Przy wymaganej rejonizacji niejednokrotnie dyrektorzy, nie chcą lub nie mogą przyjąć takiego obciążenia, a są do tego zmuszani poprzez zapisy ustawy. Zaznaczyła, że rozwiązaniem byłby brak rejonizacji oraz rezygnacja z nakazu korzystania z poradni publicznej.

Ks. Andrzej Lubowicki mówił o tym, że edukacja domowa to nie tylko techniczne wyrażenie, ale edukacja oparta o dom. Wskazywał na potrzebę dialogu, który będzie wysłuchaniem siebie nawzajem, aby problemy edukacji domowej rozwiązać. „Edukacja oparta o dom rozwiązała już wiele problemów w historii naszej ojczyzny. Dzięki rodzinom, które kształciły swoje dzieci w oparciu o dom Polska przetrwała. Zaufajmy polskiej rodzinie która kształtuje swoje dzieci w oparciu o wartości.”- mówił.

Poseł Bartosz Józwiak powiedział: „Jedynym argumentem ministrów jest to, „że my wiemy lepiej”. Ministerstwo nie darzy rodzin zaufaniem. System edukacji wraca do socjalistycznego systemu. Rejonizacja uniemożliwia korzystanie ze szkół dostosowanych do potrzeb edukacji domowej, niszczy konkurencję i odbiera prawo wyboru. Rejonizacja praktycznie uniemożliwia dzieciom za granicą naukę w polskim systemie. Zmiany o które postulują rodzice w żaden sposób nie wnoszą jakiś nowych obciążeń dla systemu oraz ministerstwa.”. Dodał także: „celem edukacji domowej jest wysoki poziom naszych obywateli a nie tworzenie miejsc pracy dla nauczycieli. Problemy z którymi przychodzą rodziny edukacji domowej są marginalizowane przez ministra, brak jest woli przemyśleń, słyszymy odpowiedzi nie na temat.

Senator Jan Żaryn wskazał, że dla niego niezrozumiały jest przymus rejonizacji oraz wyraził zrozumienie, że w „ministerstwie jest napięcie ponieważ edukacja domowa wymyka się poza rozporządzenia”. Powiedział także, że państwo powinno stworzyć warunki w których edukacja domowa jest beneficjentem sytemu edukacji. Nawet jeśli mechanizm kontrolny nie da się tu zastosować nie może to determinować decyzji o ograniczaniu edukacji domowej.

Na podstawie przebiegu dyskusji oraz odpowiedzi ze strony ministra oraz przedstawicieli MEN i ORPEGu można odnieść wrażenie, że brak jest zrozumienia czym jest i jak działa edukacja domowa. Mimo wielu spotkań nadal środowisko edukacji domowej postrzegane jest przez pryzmat nadużyć finansowych oraz nadużyć w poradniach niepublicznych. Taki klimat nie sprzyja merytorycznym dyskusjom i poszukiwaniu dobrych rozwiązań. Niestety brak jest woli do jakichkolwiek zmian, jednak nie składamy broni i dalej będziemy walczyć o normalność.

 

Mariusz Dzieciątko

 

 

 

 

3 Comments

  1. Jako rodzice edukujący domowo ,dziękujemy tym osobą które „walczą” o wolność do sposobu edukacji .Dziękujemy racjonalnym osobą w rządzie które podkreślają dyskryminacje odnośnie obostrzeń które to głownie od tego roku weszły w życie tj.rejonizacja,przymus P.P.P.P itd.Chcemy podkreślić jako rodzice ,że nie zgadzamy się z ograniczaniem fundamentalnego prawa wyboru = wolności.Smutne jest to ,że ludzie mogą zdecydować ,czy chcą być alkoholikami,narkomanami lub przestępcami,a my jako prawowici obywatele,Polacy ,rodzice nie możemy zdecydować do jakiej szkoły możemy zapisać dziecko lub jaką poradnię wybrać…Dziękujemy min. p.Mariuszowi Dzieciątko i innym za wytrwałość,determinacje i wole walki w bardzo słusznej sprawie dotyczącej przyszłego pokolenia.Pozdrawiamy rodzice ED.

  2. W imieniu swojej rodziny od prawie 11 lat korzystającej z ED, dziękuję Wam za niezłomną pracę u podstaw! Pozdrawiam serdecznie.

Komentowanie jest wyłączone.