Był bardzo chorowitym dzieckiem i rodzice obawiali się posyłać go do szkoły. Początkowo nic nie wskazywało na jakieś szczególne uzdolnienia młodego Jamesa. Można jednak powiedzieć o nim, że był tzw. „złotą rączką” – potrafił naprawić precyzyjny instrument pomiarowy oraz zrobić instrument muzyczny, cyrkiel czy kompas. W takim właśnie charakterze podejmuje pracę na uniwersytecie w Glasgow. Tam właśnie trafia do jego rąk maszyna Newcomena. Po starannym zbadaniu szybko wykrywa jej podstawowe wady i wprowadza cały szereg poprawek – można przyjąć rok 1769 za datę jej ulepszenia. Watt zastosował chłodnicę oraz wprowadził parę o ciśnieniu wyższym od atmosferycznego.
W roku 1774 założył z przedsiębiorcą M. Boultonem pierwszą w świecie wytwórnię maszyn parowych w Soho pod Birmingham. Dwa lata później powstała pierwsza z jego maszyn… której nikt nie chciał kupić mimo doskonałych osiągów. Dopiero pomysł, żeby wykupić w kopalniach stare maszyny, wstawiając w to miejsce za darmo nowe, żądając za to „tylko” jednej trzeciej wartości zaoszczędzonego paliwa ruszył sprawę z miejsca. Szybko okazało się, że pomysł był strzałem w dziesiątkę. Pieniądze za zaoszczędzone paliwo zaczęły płynąć do spółki szerokim strumieniem.
W roku 1782 zbudował parowy silnik dwustronnego działania, o wydajności znacznie większej niż wcześniejsze modele.
W 1788 roku skonstruował regulator prędkości obrotowej (regulator Watta) zapewniający równomierną prędkość napędzania maszyn przez silnik parowy.
Źródło: http://www.wynalazki.mt.com.pl/twor/watt.html